Szansa

Virgin

Compositor: Tomasz Lubert / Dorota Rabczewska

By³am w tym miejscu gdzie cz³owiek na ziemi ju¿ dosiêga piek³a bram.
Ból i cierpienie wci¹¿ niezrozumienie dlaczego w³aœnie ja.
Gdy si³ mi zabrak³o spojrza³am przez okno by zatêskniæ jeszcze raz.
Widzia³am cz³owieka smutny bo czeka³ nie docenia³ tego co ma .

Szansê znów dosta³am
Ty j¹ ci¹gle masz
Wiêc nie martw siê
Uœmiechnij siê
Nie jest tak Ÿle problemy s¹ lecz zdrowie masz by rozwi¹zaæ je
Wiêc nie martw siê
Uœmiechnij siê
Nie jest tak Ÿle
Nie tylko Ty dotykasz dna by znów odbiæ siê
Wiêc nie Martw siê
uœmiechnij siê
i doceñ to ¿e ¿yjesz jak ja
spraw by co dzieñ silny jak chcesz
Wiêc nie martw siê

W pracy problemy szef nie docenia i nie wierzy w Ciebie nikt.
Kochana zdradzi³a, œwiat siê zawali³, dobra mina do z³ej gry.
Nie masz przyjació³, od dziecka wyœmiany, na krok z domu nie chcesz wyjœæ.
Ju¿ dawno nie zjad³eœ dobrego obiadu,stara szmata zamiast drzwi.

Szansê znów dosta³am
Ty j¹ ci¹gle masz
Wiêc nie martw siê
Uœmiechnij siê
Nie jest tak Ÿle problemy s¹ lecz zdrowie masz by rozwi¹zaæ je
Wiêc nie martw siê
Uœmiechnij siê
Nie jest tak Ÿle
Nie tylko Ty dotykasz dna by znów odbiæ siê
Wiêc nie Martw siê
uœmiechnij siê
i doceñ to ¿e ¿yjesz jak ja
spraw by co dzieñ silny jak chcesz
Wiêc nie martw siê (x2)

©2003- 2024 lyrics.com.br · Aviso Legal · Política de Privacidade · Fale Conosco desenvolvido por Studio Sol Comunicação Digital